Prokuratura Rejonowa w Rzeszowie nadzoruje dochodzenie w sprawie wypadku lotniczego, do którego doszło w godzinach popołudniowych 9 czerwca 2018 roku, na terenie Portu Lotniczego Rzeszów - Jasionka.
Należąca do ukraińskiej firmy awionetka typu Van Aircraft, z trzema obywatelami Ukrainy na pokładzie, podchodziła do lądowania na lotnisku w Jasionce. Załoga wyruszając ze Lwowa, miała w Rzeszowie uzupełnić zapasy paliwa i lecieć dalej do Debreczyna. W trakcie lądowania w samolocie nagle zgasł silnik i maszyna runęła na ziemię około 100 metrów przed pasem startowym.
Mimo groźnie wyglądającego wypadku, dwóch członków załogi doznało jedynie drobnych potłuczeń. Obrażeń nie zagrażających życiu, ale wymagających hospitalizacji doznał pilot maszyny. Obecnie opuścił szpital i powrócił na Ukrainę.
Na miejscu zdarzenia pracowała ekipa Państwowej Komisji ds. Wypadków Lotniczych, prokurator i policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie. Komisja ds. Wypadków Lotniczych przeprowadziła już badania samolotu oraz zabezpieczyła rejestratory lotu.
Ze wstępnych ustaleń dochodzenia wynika, że jeden z dwóch baków, w jakie wyposażony był samolot, w chwili lądowania był pusty. Członkowie Państwowej Komisji ds. Wypadków Lotniczych, przeanalizują teraz wszystkie parametry lotu celem ustalenia przyczyny wypadku.
Wyniki prac Komisji mają być znane za miesiąc.
Rzecznik Prasowy
Artur Grabowski